ShinyBox - październik 2012


Dostałam szansę, by znów przetestować ShinyBoxa. Znów większość rzeczy to produkty pielęgnacyjne, z kolorówki dostajemy pomadko-błyszczyk z Delii. W pudełku mamy pięć kosmetyków, cztery produkty są pełnowymiarowe.

To pudełko bardzo mi się podoba - chętnie wypróbuję naturalne mydło oraz produkty antycellulitowe. Przy poprzednim pudełku dostałyśmy produkty do skóry suchej i część dziewczyn była niezadowolona z tego powodu. To pudełeczko jest bardziej przemyślane, bo prawie każda z nas boryka się z pomarańczową skórką. Cieszę się, że mleczko do ciała z L'occitane jest nieduże, bo nie przepadam za takimi produktami.



Najmniej podoba mi się błyszczyk, już widzę, że nie polubię się z nim, mimo że ładnie pachnie.
 Ciekawy zapach ma też mydełko. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej - shinybox.pl.

No comments:

Post a Comment